7 zasad „mądrego” grillowania. Zobacz, jak wspomóc wątrobę podczas majówki
Wątroba odgrywa bardzo ważną rolę w procesie trawienia. Wytwarza żółć, która rozbija tłuszcz na mniejsze cząstki, a tym samym usprawnia przyswajanie związku przez organizm. Zadanie to choć wydaje się proste, to jednak do najłatwiejszych nie należy, zwłaszcza w okresie majówki. Gdy robi się ciepło, rozpalamy grilla, a na ruszt trafia mnóstwo różnego rodzaju przekąsek obfitujących w tłuszcze. Kiełbaski, steki, marynowane karkówki i inne mięsne przysmaki są sporym obciążeniem dla przewodu pokarmowego. Zmuszają wątrobę do intensywnej pracy. Zmęczony narząd w którymś momencie zaczyna się buntować i odmawiać posłuszeństwa, co skutkuje pojawieniem się różnych nieprzyjemnych dolegliwości. Chodzi m.in. o zmęczenie, bóle głowy, wzdęcia, zaparcia czy bóle brzucha. Na szczęście można zminimalizować ryzyko ich wystąpienia bez rezygnacji z biesiadowania przy ruszcie. Wystarczy grillować z głową i przestrzegać kilku reguł.
Jedz warzywa do dań z grilla
Wprowadź do swojego majówkowego jadłospisu dużą ilość lekkostrawnych warzyw, najlepiej w surowej lub gotowanej formie. Dobrze sprawdzą się między innymi pietruszka, seler, brokuł, kalafior czy marchew. Włącz również do swojego menu buraki. Zawarte w nich związki wspomagają oczyszczanie organizmu z toksyn oraz wspierają pracę wątroby. Wykazują też działanie przeciwzapalne i chronią narząd przed uszkodzeniami.
Duże znaczenie ma również kolejność spożywanych pokarmów. Sięgaj po warzywa przed daniami z grilla. Dzięki temu szybciej zaspokoisz uczucie głodu i zjesz mniejszą ilość mięsa, a w rezultacie nie obciążysz zbyt mocno wątroby. To również dobry patent dla osób, które chcą ograniczyć liczbę przyjmowanych kalorii. Warzywa mają w swoim składzie błonnik pokarmowy, który nie ulega strawieniu. Pęcznieje w żołądku i przedłuża uczucie sytości po posiłku. Poza tym przyspiesza perystaltykę jelit, co przekłada się na lepszą przemianę materii.
Grilluj bez alkoholu
Metabolizowanie alkoholu odbywa się przede wszystkim w wątrobie. Cały proces bardzo obciąża narząd, dlatego najlepszym rozwiązaniem jest całkowita rezygnacja z „procentów” (nie tylko podczas majówki). Jeśli jednak nie wyobrażasz sobie grillowania bez dawki „czegoś mocniejszego”, sięgnij po niewielką ilość wytrawnego wina. Odstaw kolorowe alkohole z dużą zawartością cukru i drinki przygotowywane z dodatkiem coli czy innych napojów słodzonych. Tego typu „wynalazki” stanowią nie lada wyzwanie dla wątroby, która musi sobie poradzić nie tylko z metabolizowaniem alkoholu, ale również cukru.
Nie trzymaj przysmaków na grillu zbyt długo
Im krótszy czas grillowania potraw, tym lepiej dla wątroby. Najlepiej zrezygnuj z trzymania na ruszcie dużych kawałków karkówki, kurczaka czy boczku. Postaw na szaszłyki. Pokrojone mięso nie wymaga długiej obróbki termicznej. Będzie gotowe szybciej, a to oznacza, że spędzi mniej czasu na ruszcie. Pamiętaj, że grillować możesz praktycznie wszystko, nie tylko kiełbasy czy inne mięsa, ale również warzywa, ryby, sery, a nawet owoce. Nie zapominaj o jeszcze jednej ważnej kwestii – dbaj o to, by nie przypalić żywności na ruszcie. Długie grillowanie sprzyja powstawaniu toksycznych związków. Jednym z nich jest akroleina. To aldehyd o silnych właściwościach rakotwórczych.
Jakie są inne zasady mądrego grillowania?
Podczas grillowania warto jeszcze pamiętać o innych ważnych zasadach. Zwróć szczególną uwagę na to by:
- sięgać po produkty wysokiej jakości – zrezygnuj z kupowania gotowych przysmaków na ruszt, wymień tacki aluminiowe na te wielokrotnego użytku,
- przyprawiać potrawy na grillu – tymianek, majeranek, kminek, oregano i czarny pieprz wspomogą pracę wątroby (ogranicz jednak ilość używanej soli),
- włączyć do majówkowego menu produkty wspierające układ pokarmowy – chodzi nie tylko o przywołane wcześniej warzywa, ale również karczoch czy ostropest plamisty,
- ruszać się – aktywność fizyczna po grillowaniu nie musi być intensywna (na początek wystarczy zwykły piętnastominutowy spacer).